Świadectwo 6

W dniu zakończenia rekolekcji dowiedziałam się, że mój tata miał drugi wylew (przed rekolekcjami miał pierwszy), że ma białaczkę i jest w bardzo ciężkim stanie. Było to dla mnie niezwykle ciężkie doświadczenie, ale jednocześnie odczuwałam wielki pokój w sercu. Jestem przekonana, że istotny był moment, kiedy na Kursie mogłam oddać Panu Bogu moje konkrety. Ja między innymi oddałam Mu właśnie mojego tatę. I wiem, że Bóg wziął to naprawdę na serio i również mi odpowiedział konkretem. To było dla mnie niesamowite i nigdy nie przypuszczałam, że jestem w stanie to zrobić - pierwszy raz w życiu powiedziałam mojemu tacie, że go KOCHAM. I za to naprawdę wielkie Chwała Panu! (Basia, 23 l.)

Powrót na główną stronę